środa, 27 kwietnia 2016

10 wyrażeń, których nie lubię w PR

PR to sztuka zarządzania relacjami dzięki jasnej, pozytywnej i otwartej na zmiany komunikacji.

Trudno wyobrazić sobie skuteczną komunikację bez prostych, jasnych i pozytywnych słów.

Jedne słowa ułatwiają komunikację, inne ją utrudniają.

Oto krótka lista 10 wyrażeń, które tworzą problemy w komunikacji:

1. "Jeśli mam być szczery..." (Nie, nie musisz.)

2. "Osobiście myślę..." (Czyli bez pośredników?)

3. "Bez urazy." (Uwaga: zaraz usłyszysz coś obraźliwego.)

4. "Z całym szacunkiem..." (Uwaga: zaraz usłyszysz coś, co świadczy o braku szacunku.)

5. "Nie chcę mówić za długo." (Zmarnowałeś pięć słów.)

6. "Nie powiem, że to mi się nie podoba." (Co Ci się nie podoba?)

7. "Jak możemy to ukryć przed klientami i mediami?" (Dlatego PR często kojarzy się z manipulacją.)

8. "Nie traktuj tego tak osobiście!" (Ale tak właśnie to czuję!)

9. "Na 120%." (Kłopoty z matematyką w szkole?)

10. Właściciel firmy do agencji PR po podpisaniu umowy: "Załatwicie nam jutro pozytywny artykuł w dużej gazecie?" Odpowiedź agencji: "Nie ma problemu." (Jest DUŻY problem.)

Jakich wyrażeń nie powinno być w PR? Napisz o tym w komentarzu.

niedziela, 24 kwietnia 2016

Dlaczego nie inwestujesz więcej w media społecznościowe

Dlaczego nie inwestujesz więcej czasu, energii i pieniędzy w media społecznościowe?

Bo nie widzisz zadowalających efektów lub nie wiesz na jakich efektach Ci najbardziej zależy. Zgadłem?

Gdyby media społecznościowe przynosiły regularnie konkretne profity, byłbyś do nich bardziej przekonany. Doskonale to rozumiem.

Korzystam z mediów społecznościowych od 7 lat. W 2009 roku założyłem profil na Twitterze. Potem uruchomiłem profile na Facebooku, Pinterest, LinkedIn, Google+ i YouTube.

Im więcej inwestuję w media społecznościowe, tym więcej się uczę i poprawiam swoje wyniki. Myślę, że masz podobne doświadczenia.

Dzielę się swoją najlepszą i najnowszą wiedzą z klientami, ale nie na tym blogu. Częściej robię to w newsletterze.

Przez długi czas traktowałem czytelników tego bloga i newslettera tak samo – to, co publikowałem na blogu powtarzałem także w newsletterze. Ale blog miał więcej czytelników i budowanie nowej grupy czytelników newslettera w oparciu o te same treści nie miało większego sensu.

Doszedłem do wniosku, że blog i newsletter powinny mieć inne grupy odbiorców. Blog jest teraz miejscem pierwszego kontaktu z nowymi czytelnikami, a newsletter miejscem dzielenia się najcenniejszą wiedzą z ludźmi, którzy już mnie znają.

Dlatego newsletter jest pisany dla moich klientów i ludzi, którzy mnie znają prywatnie. W kolejnych numerach publikuję najlepsze artykuły poradnicze o PR, komunikacji z mediami, zarządzaniu kryzysowym, prezentacjach, wystąpieniach publicznych i mediach społecznościowych. Niektóre teksty pojawiają się także na tym blogu, ale newsletter jest dla mnie ważniejszy.

Jeśli chcesz zostać czytelnikiem mojego newslettera, kliknij tutaj. Jeszcze dzisiaj otrzymasz najnowszy numer. Już po lekturze pierwszego numeru będziesz wiedział jak poprawić efekty aktywności w mediach społecznościowych, komunikacji z mediami, zarządzaniu kryzysowym i PR.

Jesteś zainteresowany?

czwartek, 21 kwietnia 2016

15 ważnych powodów dlaczego potrzebujesz PR

Wyobraź sobie, że wszystkie ptaki mają takie samo upierzenie, wszystkie chmury mają ten sam kształt i wszystkie owoce mają ten sam smak. Kto chciałby takiego świata?

Nasza kultura docenia wyjątkowość, nagradza za oryginalność, promuje największych i najmniejszych. Średniacy giną w tłumie.

Oto 15 powodów dlaczego potrzebujesz PR:

1. Media mówią dobrze tylko o Twojej konkurencji – mimo że jej produkty są gorsze i droższe.

2. Uważasz, że dziennikarze zawsze napiszą to, co chcą i rozmowa z nimi to strata czasu.

3. Boisz się rozmawiać z dziennikarzami.

4. Nie rozumiesz dlaczego dziennikarze nie wykorzystują Twoich informacji prasowych.

5. Nadal wysyłasz mediom informacje prasowe faksem.

6. Sądzisz, że dziennikarze wolą prezenty od ciekawych informacji.

7. Dziennikarze nie znają Twojego rzecznika prasowego.

8. Nie wiesz co klienci i konsumenci mówią o Twoich produktach i/lub usługach w mediach społecznościowych.

9. Mimo wielu krytycznych komentarzy o Twojej branży w mediach i serwisach społecznościowych uważasz, że to nie wpłynie na Twoje wyniki sprzedaży.

10. Nie rozumiesz dlaczego najlepsi absolwenci szkół wyższych wolą pracować dla konkurencji.

11. Kiedy potencjalny klient wpisuje nazwę Twojej firmy w Google, na pierwszym miejscu widzi Twoją konkurencję.

12. Nie masz zielonego pojęcia jak rozmawiać z fanami w mediach społecznościowych.

13. Na firmowym blogu piszesz tylko o swoich produktach i/lub usługach.

14. Nie masz aktualnego planu zarządzania sytuacją i komunikacją kryzysową.

15. Masz plan kryzysowy, ale nie miałeś czasu go przećwiczyć.

Jeśli potrzebujesz PR, prosimy o kontakt. Nasz telefon: 77 441 40 14.

PS. Zobacz też "Chcesz PR?"

niedziela, 17 kwietnia 2016

Znajdź swego idola i chodź za nim krok w krok

Czytam wszystkie jego książki.

Oglądam wystąpienia na DVD.

Obserwuję i analizuję prezentacje na branżowych konferencjach.

Studiuję zmiany na jego firmowej stronie WWW.

Dużo się uczę i nie kosztuje mnie to krocie.

Twój idol może mieszkać na drugim końcu świata. Ja na przykład dużo się nauczyłem od dwóch ekspertów zarządzania kryzysowego Gerarda Barona i Jamesa Lukaszewskiego mimo że nie spotkałem ich osobiście.

Nie musisz wymyślać koła, żeby zostać zauważonym i docenionym w pracy. Obserwuj ludzi, którzy odnoszą największe sukcesy i idź ich śladem – dodając własne pomysły i rozwiązania.

Jeśli Twój branżowy idol wydaje bezpłatny newsletter, pomyśl o własnym wydawnictwie. Robi szkolenia? Też spróbuj. Pisze poradnicze e-booki? Sprawdź jak to działa.

Dowiedz się jakie były początki kariery Twojego idola. Nie zdziw się jeśli się okaże, że jego pierwsze kroki nie zapowiadały błyskawicznego sukcesu – może nawet szło mu gorzej niż Tobie teraz.

Inteligentni ludzie wyciągają wnioski ze swoich błędów. Ale ci najmądrzejsi potrafią się także uczyć na cudzych błędach – to mniej boli i mniej kosztuje.

Masz swojego idola? Jak go znalazłeś? Co mu zawdzięczasz? Napisz o tym w komentarzu.

środa, 13 kwietnia 2016

Masz własne media?

W strategii komunikacji medialnej bierzemy pod uwagę trzy rodzaje mediów: 1. płatne (paid), 2. pozyskane (earned) i 3. własne (owned).

Zanim wyjaśnię dlaczego agencje PR takie jak Pressence Public Relations tworzą dla swoich klientów coraz więcej mediów własnych, opiszę plusy i minusy każdego z nich.

1. Media płatne obejmują wszystko co kojarzymy z reklamą. Może to być na przykład wykupienie reklam pozwalających na wyświetlanie linków sponsorowanych w wynikach wyszukiwania Google (Adwords), zamówienie reklamy na pół strony w lokalnym dzienniku, wykupienie emisji 30-sekundowej reklamy w radio lub telewizji.

Plus: Całkowita kontrola treści, miejsca i czasu przekazu.

Minus: Może dużo kosztować.

2. Media pozyskane tworzą media tradycyjne i społecznościowe w swoim najlepszym wydaniu. Może to być korzystna recenzja produktu lub usługi w eksponowanym miejscu w lokalnym dzienniku, szczery komplement na firmowym profilu na Facebooku lub wywiad z Tobą w popularnym programie radiowym lub telewizyjnym.

Plus: Wiarygodność. Lepiej kiedy inni nas chwalą.

Minus: Ograniczony czas i miejsce oraz ryzyko publicznej – nie zawsze słusznej – krytyki.

3. Media własne to wszystkie treści wytworzone przez firmę i udostępniane innym użytkownikom, na przykład firmowa strona WWW, firmowy blog, profile w mediach społecznościowych, raporty, studia przypadku, infografika, zdjęcia, filmy video , itp.

Plus: Prawo własności do wytworzonych treści. Duża kontrola nad przekazem i pełna nad miejscem udostępnienia. Nie musisz płacić za emisję lub publikację.

Minus: Mniej wiarygodne niż media pozyskane, ale bardziej niż płatne.

Pojawienie się Internetu i rozwój mediów społecznościowych stworzyło możliwość budowania własnych mediów jako coraz bardziej wartościowej alternatywy dla mediów płatnych i pozyskanych. W Pressence Public Relations obserwujemy coraz większe zainteresowanie klientów budowaniem własnych mediów.

Mam dwa pytania: 1. Czy masz wystarczającą liczbę własnych mediów? 2. Jak z nich korzystasz? Napisz o tym w komentarzu.