Dobór słów w wywiadach dla mediów, prezentacjach, wystąpieniach publicznych i prywatnych rozmowach mówi więcej o nas niż nam się wydaje.
Wiele osób nieświadomie podważa swoją wiarygodność lub umniejsza swoją wartość.
Na przykład, właścicielka małej firmy mówi do mikrofonu: "Jesteśmy tylko małą firmą" lub ekspert mówi w telewizji: "Jestem tylko..."? Jedno niewinne słowo "tylko" od razu osłabia pozycję i pomniejsza osiągnięcia.
Inny przykład. Często słyszę jak matki opiekujące się dziećmi w domu mówią: "Jestem tylko mamą" tak jakby to, co robią było mało ważne. Dlaczego nie powiedzą "Jestem mamą na pełnym etacie"? Albo "Obecnie zajmuję się moją rodziną w pełnym wymiarze godzin". Przecież to dokładniej opisuje co robią.
Inne błędy w komunikacji polegają na pokazywaniu swoich subiektywnych słabości lub ograniczeń w pracy. Na przykład "Jestem taka roztargniona", "Mam tyle na głowie" lub "Trudno mi to wszystko ogarnąć". Takie wyrażenia budują reputację osoby niezorganizowanej, niekompetentnej i nieodpowiedzialnej.
Wyrażenia podkreślające wady i niedostatki prowadzą do deprecjonowania siebie i swoich osiągnięć. Zaniżanie własnej wartości niszczy morale, zniechęca do działania i ułatwia życie konkurencji.
Pamiętaj, że wszystko, co mówisz innym ludziom wpływa także na Twoje samopoczucie. Mózg nie potrafi wymazać negatywnej samooceny. Dlatego nie mów o sobie niczego w co nie wierzysz lub nie chcesz, żeby się spełniło.
Opowiadaj w mediach o swoich atutach, ambicjach i sukcesach pomijając wszelkie wyrażenia, które stawiają Cię w gorszym świetle lub pomniejszają osiągnięcia.
Jesteś potrzebujesz pomocy w budowaniu mocnej i pozytywnej reputacji w mediach, prosimy o kontakt. Nasz telefon: 77 441 40 14.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Ten wpis czeka na Twój komentarz.