sobota, 17 stycznia 2015

Szara myszka, czyli PR czeka

Są osoby, które uważają, że wszystko co robią powinno być codziennie relacjonowane w mediach, najlepiej w głównych wydaniach dzienników.

Mocne ego pomaga odnosić sukcesy w interesach, ale co za dużo, to niezdrowo. Praktyk PR musi czasem delikatnie przypomnieć o tym swojemu klientowi.

Jest też grupa ludzi – dużo liczniejsza – którzy nie widzą w tym czym się zajmują nic wyjątkowego. Jeśli należysz do Klubu Szarych Myszek, wypisz się z niego jak najszybciej.

Są zawody, w których medialna popularność na pewno nie jest mile widziana. Jeśli pracujesz dla ABW lub CBA, nie chcesz trafić na pierwszą stronę brukowca, prawda? Ale to wyjątek.

PR pomaga ludziom rozwijać interesy. Na przykład, przedsiębiorcy zakładający nową firmę lub pracujący nad ciekawym produktem, specjaliści chcący wypromować swoje usługi, prawnicy i lekarze szukający nowych klientów, eksperci budujący pozycję zawodową w branży, itd. Każdy ma coś ciekawego do powiedzenia.

Nie ma dwóch identycznych firm, produktów lub ekspertów. Nikt nie ma Twojego życiorysu, żaden produkt nie ma tej samej historii, żadna usługa nie jest wykonywana w ten sam sposób.

Wyobraź sobie, że masz sam siebie zatrudnić w swojej firmie jako jej rzecznik prasowy. Spójrz na to zadanie z dystansu. Jak to zrobisz? Jakich udzielisz sobie porad? Powiesz: "Jestem beznadziejnym nudziarzem"? Nie sądzę.

Więcej optymizmu. Nawet najbardziej aktywni, przebojowi i dynamiczni ludzie też czasem wątpią w swoją wyjątkowość i atrakcyjność.

Każdy może odnieść sukces. Częścią tego sukcesu jest pokonanie własnych fobii, obaw i wątpliwości.

Jeśli chcesz wykorzystać PR do promocji i rozwoju swojej firmy, prosimy o kontakt. Chętnie pomożemy. Nasz telefon: 77 441 40 14.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ten wpis czeka na Twój komentarz.