środa, 8 kwietnia 2015

Słoneczniki, czyli konkurencja z bliska

Kiedy patrzysz z daleka na pole słoneczników może się wydawać, że wszystkie są takie same. Ale z bliska każdy jest trochę inny – większy lub mniejszy, wyższy lub niższy, bardziej lub mniej dojrzały.

Podobnie jest z firmami, markami i produktami – z daleka podobne, ale z bliska różne.

Kiedy pytam nowego klienta o konkurencję często słyszę: "To, co robimy jest tak wyjątkowe, że właściwie nie mamy żadnej poważnej konkurencji."

Firma, która nie ma konkurencji nie potrzebuje PR. Po co monopoliście troska o dobrą reputację i pozytywny wizerunek?

Każda firma jest trochę inna i każda ma konkurencję. Lepiej, żeby o tym wiedziała.

Kiedy klient twierdzi, że nie ma konkurencji, pytam jakich słów kluczowych używa w SEO, na przykład producent oleju słonecznikowego.

Wszystkie firmy, które pojawią się na pierwszej stronie wyników po wpisaniu konkretnego hasła w wyszukiwarce Google, muszą być uważane za konkurencję. Nie można udawać, że ich nie ma.

Jakie przekazy kierują do klientów? Kim są ich kluczowi klienci? Z jakich form i narzędzi komunikacji najczęściej korzystają? Czy są jakieś "pola wspólne"? Jakie mają silne i słabe strony?

Wszystkie te informacje można szybko zdobyć i należy je wziąć pod uwagę przygotowując kolejny program PR.

Jeśli chcesz wykorzystać PR do zwiększenia rozpoznawalności swojej marki i zdobycia lub utrzymania przewagi nad konkurencją, prosimy o kontakt. Nasz telefon: 77 543 24 25.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ten wpis czeka na Twój komentarz.